Jak można pomóc choremu na Alzheimera?

 

 

Potwierdzenie, że bliska nam osoba zmaga się z chorobą Alzheimera to trudne przeżycie. Ważne, by niepewność i strach – o pacjenta szybko ustąpiły miejsca działaniu. We wczesnym stadium choroby Alzheimera można bowiem zrobić wiele, by złagodzić objawy choroby.

Mark Twain słusznie zauważył, że życie byłoby nieskończenie szczęśliwsze, gdybyśmy mogli rozpocząć je w wieku lat osiemdziesięciu i stopniowo zbliżać się do osiemnastu… Żyjemy coraz dłużej, dlatego też rośnie zapadalność na choroby, które są silnie skorelowane z wiekiem. Wśród nich znajduje się choroba Alzheimera,  na którą cierpi jedna na dziesięć osób powyżej 65. roku życia i niemal 50% osób, które ukończyły 85 lat.

 

Co dzieje się w mózgu chorego na Alzheimera?

 

Początek choroby Alzheimera bywa niezauważony. Schorzenie rozwija się powoli, przez lata, początkowo w ukryciu. Ten nieuchronny proces to efekt między innymi postępującego zanikania połączeń synaptycznych w mózgu, odpowiadających za to, że nasza głowa „pracuje” – myśli, przetwarza i zapamiętuje informacje. W zdrowym organizmie w większości przypadków w miejscu zanikających połączeń tworzą się nowe. U osób z chorobą Alzheimera ta naturalna równowaga jest zaburzona i komórki nerwowe z czasem ulegają trwałej degeneracji.

W pierwszym, łagodnym stadium choroby pojawiają się zaburzenia pamięci epizodycznej (przede wszystkim trudność w zapamiętywaniu nowych informacji) oraz procesów poznawczych: kłopoty z przypomnieniem sobie znanych wcześniej faktów, pozostawianie rzeczy w niewłaściwych miejscach i trudności w ich znalezieniu, wielokrotne powtarzanie uwag, pytań i czynności, wzrastająca potrzeba korzystania z pomocy innych przy czynnościach wykonywanych wcześniej samodzielnie itp.

Osoby aktywne zawodowo odczują spadek efektywności, zwłaszcza jeśli mają w pracy do czynienia z liczbami, rachunkami, itp. Mogą pojawić się także nieznaczne zaburzenia zachowania: apatia, rozdrażnienie, wypieranie choroby. Objawy te są jednak na tyle łagodne, że pacjent może – a wręcz powinien – przy wsparciu bliskich zachować samodzielność.

Jak można pomóc choremu na Alzheimera?

Jak wydłużyć tę fazę, gdy choroba nie jest jeszcze tak dużym obciążeniem dla chorego i jego otoczenia? Jest na to wiele sposobów.

  • Właściwie dobrane lekarstwa

Podstawą są dobrze dobrane leki, ważne, by chory przyjmował je w zaleconych dawkach i o określonych porach. We wczesnym stadium choroby Alzheimera chory jest w stanie sam kontrolować pory zażywania leków, ale na wszelki wypadek warto ustawić mu przypomnienie np. w telefonie.

  • Trening umysłowy

Warto zapewnić choremu trening umysłowy, rozwijający i uaktywniający zachowane funkcje poznawcze. Zachęcajmy chorego do rozwiązywania krzyżówek, pisania listów, układanek, gier słownych i wszelkich innych zadań wymagających koordynacji wzrokowo-ruchowej. Pomocna może być na tym etapie psychoterapia czy terapia zajęciowa, podtrzymujące nastrój i ogólną sprawność chorego. Starajmy się zachęcać chorego do tego, by – tak długo jak to jest możliwe – aktywnie uczestniczył w codziennym życiu rodzinnym i towarzyskim.

  • Odpowiednia dieta

W zmaganiach z chorobą pomaga także odpowiednie, zrównoważone odżywianie się. Na talerzu chorego powinno pojawiać się dużo warzyw i owoców, pełnoziarniste pieczywo i makarony, ryby oraz inne produkty bogate w błonnik, witaminę C, mikro- i makroelementy oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Ważnym wsparciem będą także dobrane przez lekarza specjalistyczne preparaty odżywcze.

  • Aktywność fizyczna

Zadbajmy także o aktywność fizyczną chorego. Ćwiczenia powinny być dostosowane do możliwości pacjenta, ale przy tym atrakcyjne – warto wykorzystać kije, poduszki, kółka, szarfy czy… po prostu zaprosić bliską osobę do tańca. Najlepszą porą na rehabilitację jest przedpołudnie, kiedy chory ma większą motywację do pracy.

  • Poczucie bezpieczeństwa

Pamiętajmy też o tym, że nawyki, rutyna, obecność w dobrze znanych miejscach zwiększają poczucie bezpieczeństwa i spokój chorego. Dlatego dbajmy o stały rozkład dnia i zajęć, o to by używane przez chorego przedmioty miały swoje miejsce. Pomaga także opisanie szafek czy szuflad (np. leki, talerze, sztućce), dobrze widoczny zegar oraz kalendarz – najlepiej z wyrywanymi kartkami (można połączyć go z rehabilitacją, zamieszczając na każdej stronie zadanie ćwiczące umysł).

  • Pozytywne nastawienie

Chorzy, jak nigdy wcześniej, potrzebują naszego wsparcia, ale i dobrego nastroju. Dlatego postarajmy się, by opieka nad chorym – zwłaszcza w pierwszej, łagodnej fazie choroby, gdy tylko niektóre części mózgu funkcjonują inaczej – była doświadczeniem, które łączy i buduje kapitał bezcennych wspomnień.